Życie .
To słowo. Składa się z 5 liter tworzących wyraz.
Życie to stan organizmu w którym bije serce.
W organizmie zachodzą procesy , a krew do serca wciąż jest pompowana .
Lecz czy ta sucha biologiczna definicja oddaje całość wagi tego słowa?
Czy życie człowieka to tylko oddychanie i bicie serca ? Nie .
Choć te czynności są podstawowe i czyniąc je nie myślimy
o tym , tylko robimy to odruchowo. Podobnie ma się z
chodzeniem, jedzeniem czy ruchami rąk jak chcemy się
podrapać. Są one spontaniczne i zakodowane w
naszym umyśle, jako jedne z wielu schematów.
ŻYCIE.
Czy na co dzień w pogoni własnych spraw , zastanawialiście się
czemu ma służyć Wasze istnienie tutaj na Ziemi ?
Czy zastanawialiście się nad celem Waszego bytu tutaj na Ziemi ?
Czy myśleliście kiedyś, by zmienić Wasze życie, podjąć się
nowych wyzwań ?
Te pytania wydają się na pierwszy rzut oka absurdalne,
bo po co się zastanawiać na oczywistością .
Człowiek przecież żyje by być samodzielny jak dorośnie.
Żyje po to, by osiągnąć własny status materialny i społeczny.
Potem założyć rodzinę albo i nie i na końcu umrzeć . .. Hmm ?
Czy aby na
pewno każdy człowiek tak ma ?
Czy aby na pewno to życie jest takie proste w wytłumaczeniu jego
celowości i celu człowieka? jako jednostki wobec społeczeństwa
w jakim żyje.
Człowiek to jedyne stworzenie na całej Ziemi, które jest zdolne do
myślenia abstrakcyjnego, logicznego i emocjonalnego w tym samym czasie.
Jesteśmy tak zbudowani i wyposażeni ,że myślimy , a nie tylko działamy
pod wpływem instynktu jak zwierzęta. Dlatego rola człowieka jest
tak cenna i tak ważna.
Ten filmik ma wielki przekaz , sami zobaczcie !
Co sądzicie o tym co zostało tu zawarte ?
Czy w trakcie odpowiedzieliście sobie na pytania tam postawione ?
Wobec tego przejdźmy dalej. Życie jak zostało pokazane w filmiku ma wiele
różnych odsłon i każdy z nas ma inną receptę na życie.
W Polsce około 35 mln ludzi żyje ludzi , nie licząc
emigrantów i osób czasowo tu mieszkających, bo wtedy ta liczba się zwiększy.
Każdy człowiek wyznaje wobec tego inne wartości i co
innego stanowi
dla niego dobro i wartość. Dla jednych jest to
przyjaźń.
Dla innych miłość. A jeszcze inni powiedzą , że są to
pieniądze.
Nie mi oceniać co jest najważniejsze,
bo to kwestia osobowości i cech własnych aniżeli
mojego „widzimisie”
Pamiętam gdy byłam mała, mój ś. p. dziadek powtarzał kochaj nawet ,
gdy inni nie patrzą. Jako mała dziewczynka nie rozumiała, tych słów,
po latach moja pamięć mi je przywróciła, Zrozumiałam ich sens, gdy
sama zaczęłam kochać ludzi, którzy nawet nie zauważali
mojego daru dla nich. ZROZUMIAŁAM , że moim powołaniem,
moim sensem i wartością jest nieść dobre słowo dla innych.
Pokazać im, że istnieje piękny świat i , że życie tak naprawdę
zależy od nich. Wartości … emocje … uczucia … człowiek… obecność….
Czasem wydaje mi się , że są one wypierane na rzecz towarów, usług i
nabywanych rzeczy.
Coraz to nowszy telefon, kolejny multimedialny telewizor czy samochód
hybrydowy. Kolejna sukienka, marynarka czy nowsza lodówka …. setki
produktów dostępnych w kiosku ruchu,gdzie kiedyś były tylko
gazety. Tysiące produktów w markecie i wielość cen , gatunków
i innych rzeczy na, które zwracamy uwagę przy ich zakupie…
To wszystko to materialne produkty, konsumpcjonizm jak by to
ujął antropolog.
Czy człowiekowi dają one szczęście ? Czy posiadany lepszy,
firmowy zegarek daje poczucie radości ?
Czy wyjazd na egzotyczną wycieczkę go bardziej uszczęśliwia niż
siedzenie na kocu na łące? Czy posiadanie większego zasobu
finansowego na koncie powoduje szerszy uśmiech ? Te pytania stanowią
filozoficzny fundament życia człowieka na Ziemi.
Pytania antropologa, psychologa i nawet zwykłego „Kowalskiego” .
Myślę, że dla każdego szczęście oznacza coś innego. Dla jednych właśnie jest to
stan posiadania namacalnego przedmiotów .
Dla drugich jest to poczucie niezależnym od innych i zajmowanie wysokiego
stanowiska społecznego. Dla jeszcze innych to stan ducha i zgodność z samym z
sobą. Jeszcze inni powiedzą, że są szczęśliwi, gdy ich bliscy odczuwają szczęście .
Jakiś czas temu oglądałam film, w którym dwoje ludzi rozmawiało o szczęściu.
Jednym był bezdomny ,który pomagał innym, a drugi człowiek ,
który „miał wszystko” i czuł się nieszczęśliwy. Aż w końcu bezdomny powiedział
zdanie, które utkwiło w mej pamięci.
„ Nie można żyć przeszłością ,
bo jutro będzie wyglądało jak wczoraj.
Ani przyszłością bo ominie nas dzień
dzisiejszy .
Szczęśliwym można być żyjąc chwilą obecną,
ciesząc się nią”
To zdanie pokazuje według mnie pewnego rodzaju metaforę
a jednocześnie realizm. Myślę, dlatego, że człowiek sam wybiera drogę
ku swojemu własnemu szczęściu. Osoba dorosła ma ten plus i minus zarazem,
że za podejmowane wyboru ponosi konsekwencje.
Nie zawsze są one przyjemne , czasem niszczące dla nas samych i bliskich..
Jednak w tym wszystkim jest pozytywny aspekt.
Człowiek jako ten, który ma rozum i serce , może naprawiać swoje błędy
i stać się człowiekiem takim jakim pragnie. Może zrobić wiele ,
gdy czegoś bardzo chce.
Chcieć to móc, nie chcieć to szukać wymówek.
ŻYCIE człowieka w końcu dochodzi do kresu ..
Wtedy następuje to w co człowiek wierzy.
Albo życie wieczne w niebie , albo piekło albo nic po prostu pustka .
Jednak póki nie nadejdzie kolej ,aż serce nasze przestanie bić , mamy życie .
Swoje jedno życie , które możemy wykorzystać by być zadowolonym , szczęśliwym,
spełnionym, by pozostał po nas ślad
Sądzę , że te wartości są trwalsze od tych materialnych …
A wy jak drodzy Czytelnicy sądzicie ? Czekam na Wasze opinie poprzez
komentarze jak również w prywatnych wiadomościach. Podzielmy się opiniami ,
doszkolmy własną wiedzę . 🙂