Witajcie
Podczas mojej niedyspozycji spowodowanej dolegliwościami żołądkowymi nasunęła mi się taka myśl. „Jak w chwilach, gdy odczuwamy, ból, dyskomfort, jest nam źle i mamy wszystkiego dość znaleźć coś pozytywnego?” I to jest trudne, lecz nie niemożliwe. Moi Drodzy Czytelnicy. Również jak Wy jestem człowiekiem z krwi i kości , a zatem i mnie dopadają bóle czy choroby. Nie jest tak, że zawsze wiem co myśleć i co robić. Czasem nachodzą mnie wątpliwości , czasem zwykła ludzka bezradność. W chwilach gdy odczuwam ból jasne jest że chce by on ustąpił. Jednak, gdy nie mam na to za dużego wpływu , staram się o nim bezustannie nie myśleć. Gdy jeszcze mam siły psychiczne staram się myśleć o czymś pozytywnym. Oczami wyobraźni przenoszę się w te momenty , kiedy czułam się zdrowa i radosna. Czasem znuży mnie sen. Sen to takie lekarstwo, gdy śnimy i nie odczuwamy bólu fizycznego. Zapraszam do przeczytania artykułu napisanego na portalu psychologicznym. Bo przecież lepiej wiedzieć więcej niż mniej 🙂
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=76
Ja ważny jest zdrowy sen nie będę przekonywać. 🙂
Śnijmy kolorowo . Śnijmy niebiańsko. Śnijmy 🙂
A co jeśli ból dopada nas w trakcie pracy ? Gdy nie pozwala nam zatrzymać się i odpocząć ? Co w sytuacji, gdy czeka nas mnóstwo rzeczy do zrobienia, narady, spotkania , a ból nie pozwala myśleć ?
Możemy pomóc sobie technikami pracy nad oddechem w połączeniu z wizualizacją. Nie wymaga wiele czasu a jest naprawdę skuteczna. I tu oprę się na ciekawym artykule znalezionym w internecie
Michał Pasterski mówca i coach powtarza, że czynnikami wywołującymi ból są czynniki stresogenne. Im więcej stresu w naszym życiu tym częściej może nas dopadać ból z różnych części organizmów. I tak dolegliwości żołądkowe często wywołane są długotrwałym stresem i niewłaściwym odżywianiem. Często nie mając czasu na jedzenie, „łapiemy” cokolwiek byle zagłuszyć burczenie w brzuchu. Zamiast domowego obiadu jemy kolejnego fast fooda. Zamiast zdrowych ziół czy wody , pijemy przetworzone soki bogate w cukier albo napoje gazowane. Kończy się boleścią kolki jelitowej albo zapalaniem żołądka. Migreny , o ile nie są spowodowane poważniejszym stanem chorobowym również spowodowane są brakiem „upustu” nerwów codziennych. Wiele chorób jest przez Stres. Niestety i stety. Gdy coś dzieje się z organizmem i odczuwamy ból, to znak by zmienić coś w swoim życiu. To sygnał na zmiany – zmiany korzystne dla naszego zdrowia.
A wiec, gdy następnym razem pojawią się w Twoim umyśle negatywne myśli, wyrzuć je . Jak ? Myślę , że wspomniany przeze mnie wcześniej Michał Pasterski bardzo prosto i jasno o tym mówi.
http://michalpasterski.pl/2008/06/pozbadz-sie-negatywnych-emocji/
W bólu nawet gdy go czujesz , wiedz , ze on minie. Wszystko mija i przechodzi. Uzbroi się w cierpliwość i uśmiechnij się. Dziwisz się ? A jednak. Samo uruchomienie mięśni twarzy przekazuje mózgowi informację, a to on jest centralnym ośrodkiem tego co przekazuje na resztę organizmu.
UŚMIECH TO NAJLEPSZE , BEZPŁATNE
I NIE WYWOŁUJĄCE
SKUTKÓW UBOCZNYCH LEKARSTWO.
Śmiej się do siebie, śmiej się do ludzi, śmiej się do psa czy kota. Śmiej się i uśmiechaj.
Mam nadzieję, że teraz nawet ,gdy coś Wam doskwiera inaczej spojrzycie na ten stan. ObojĘtnie co jest , to mimo to trzeba należy się cieszyć z tego.
ŻYCIE JEST PIĘKNE