Witajcie Drodzy Czytelnicy 🙂
Mamy piątek , dla niektórych zaczyna się weekend po pracy a inni już urlopują w najlepsze. Jeszcze inni mają pracę w weekend więc nie wyjdą z miejsca pracy. Każdego rozkład tygodnia jest inny. Lecz póki co mamy piątek i chwilo trwaj 🙂
Wczoraj wracając z moich zajęć rozmawiałam z przyjaciółką. W trakcie rozmowy obu nam nasunęła się myśl jak mężczyźni reagują na niewygodne bądź trudne dla nich sytuacje. My kobiety z natury ( biologicznie i psychologicznie udowodnione) jesteśmy bardziej emocjonalne i uczuciowe. Jesteśmy wrażliwsze na ludzkie cierpienie i potrafimy wczuć się w stan innej osoby. Mężczyzna często podchodzi racjonalnie , konkretnie bez rozczuleń zanadto. Jak to często określają mężczyźni w rozmowach z kobietami ” Nie będziemy się cackać”. A wszystko jest przez mózgi , które kobieta i mężczyzna ma inne. Jakiś czas temu neuropsycholog Louann Brizendine opublikowała badania , które potwierdzają , że kobieca intuicja oparta o obserwację , mimikę twarzy i cała komunikacje niewerbalną jest w stanie wyczuć stan emocjonalny drugiej osoby , nawet bez wyraźnego akcentowania jej przez tą osobę. Badania potwierdziły również, że słowa nie są tak ważne jak to w jaki sposób się to mówi. Na tej podstawie można dostrzec kłamstwo i umieć na nie zareagować. Gdy w sytuacji , kiedy on wraca do domu później niż zwykle , a ona już płacze i mówi że wie , on się zastanawia ” Skąd ona wie, przecież nawet słowa o tym nie pisnąłem, kto doniósł” . Nie zdaje sobie sprawy, że to jego zachowanie go zdradziło, a nie koledzy , którzy zresztą o tym wiedzieli i byli cicho , przecież męska solidarność … Brizendine bardzo radykalnie określa takich mężczyzn , którzy nawet nie próbują zrozumieć tylko czekają na fakty i klarowność. Określa ich mianem ” emocjonalnego ślepaka”. Widzi tylko to co chce , a nie to co jest. Nie twierdz natomiast, ze mężczyzna nie może posiąść ej zacnej umiejętności. Może się nauczyć rozpoznawać stany emocjonalne połączone z tym co mówi jej ciało. Lecz różnica zawsze będzie. Kobieta , która ma wysoki poziom poznania siebie i poziom empatii względem innych będzie „czytać z drugiej osoby ( którą dobrze zna) jak z książki. Nie będzie musiał nic mówić, ona będzie to wiedziała. Mężczyzna tego nigdy nie osiągnie. Biologii nie da się przeskoczyć. Z zakresu biologii trochę optymizmu dla Was Mężczyźni. Byście nie czuli się wyalienowani. 🙂 Mężczyzna w chwilach stresu potrafi być bardziej opanowany i zachować tzw zimna krew. Spowodowane jest to jeszcze czasami sprzed kilkunastu wieków. Gdy mężczyzna szedł na polowanie , by jego rodzina miała co jeść i w chwili gdy znienacka zwierzę było za blisko niego musiał szybko myśleć by to on nie stał się zwierzyną. Nie było czasu na gdybanie , tylko działanie. Dlatego mężczyźni zdarza się, że łatwiej podejmują decyzję w ryzykownym momencie. Mężczyźni mają też lepiej rozwiniętą wyobraźnię 2d. Przykład. Gdy mężczyzna i kobieta otrzymają dwu wymiarowy plan zbudowania domu z klocków lego, to facet zrobi to lepiej i szybciej , z powodu dobrze rozwiniętej wyobraźni przestrzennej. Natomiast już zmysł słuchu kobiety mają znacznie lepszy. Kobiety są drobiazgowe, szczegółowe , zauważą drobną zmianę a mężczyzna skupia się na celu i do niego dąży. Dlatego jest hipoteza, że wysokie stanowiska należą do mężczyzn, z tegoż powodu, że ich analityczne i konstruktywne podejście dąży do postawionych sobie celów a nie na drobnych osiągnięć i nawiązywaniu innych relacji .
Mężczyzno ! 🙂 Z przymrużeniem oka … i trochę na serio
Kobieto
Jednakże nie możemy my Kobiety i Wy mężczyźni bazować na jednych czy innych nadaniach. Badania są badaniami, i wiele z nich jest fundamentem , który się nie zmieni, lecz nie możemy popadać w skrajności i szerzyć stereotypy.
Co możemy zrobić skoro jesteśmy tak różni, a jesteśmy stworzeni do tego by razem żyć ? Najprostszym sposobem jest nauczyć się AKCEPTOWAĆ.
Akceptacja wad i zalet. Akceptacja nawyków i przyzwyczajeń.
Akceptacja a jednocześnie praca nad sobą by było lepiej.
Najtrudniejszą sztuka aby zapanować nad sobą jest podjęcie kroku do zmiany. Gdy zrobimy krok do przodu będzie łatwiej się szło nawet pod górkę. Zaczęliśmy , najtrudniejszy pierwszy krok jak śpiewała Anna Jantar. Spotkać się w połowie drogi. Nie wymagać od innych , wymagać od siebie. To co zyskujemy to jest nasze i nikt nam tego nie odbierze. Przełamanie strachu przed wysokością nikomu prócz nam nie przyniesie tyle korzyści. Róbmy przede wszystkim dla siebie. Motywacją dodatkową może być chęć zmiany i poprawy relacji.
Portal www.psychologia.edu.pl pokazuje w różnych artykułach, że bycie sobą i spełnianie swoich potrzeb jest równie ważne , jak fakt, że aby żyć trzeba jeść. Dla tych co nie dowierzają i dla tych co wyznają zasadę ” Wolę wiedzieć więcej niż mniej” zapraszam do kliknięcia na link i poczytania „Dlaczego warto być dobrym dla siebie”. http://www.psychologia.edu.pl/dziupla-jurka/teksty/1371-byc-dobrym-dla-samego-siebie-o-sztuce-stawania-sie-swoim-przyjacielem.html
i PRZEDE WSZYSTKIM – DOCENIAJMY. Doceniajmy siebie i bliskie nam osoby, które trwają przy nas. Przyjaciel, który jest przy nas , gdy nam smutno źle i jest mnóstwo problemów. Przyjaciel który cieszy się z naszych sukcesów i raduje naszym szczęściem. Przyjaciel taki jest skarbem i cieszmy się tym i pielęgnujmy tą relacje.
Partner który nas kocha za to kim jesteśmy i próbuje rozumieć. Partnerka która nas wspiera i zawsze jest i kocha jest skarbem. Doceniajmy siebie nawzajem kochajmy się i żyjmy. CHWILO TRWAJ