Wspomnienia pozwalają na zatrzymanie się. Na powrót do tych chwil, które były cudowne, beztroskie, szczęśliwe. Zamykam oczy i przenoszę się w tamten świat. Beztroska, życie bez pośpiechu. Każda chwila to był jak każdy kolejny łyk w upalny dzień. Jak by się chciało zatrzymać czas. Włożyć do słoika i otwierać jak przyjdzie gorszy czas. Pamiętam tamto lato. Powietrze było jak teraz o tej porze roku. Łąka pełna kwiatów i rzepaku. W oddali było słychać muczenie krowy i szczekanie psa. W powietrzu unosił się zapach świeżo koszonej trawy. Ta cisza wokół i poczucie jak by świat się zatrzymał. Liczyło się tu i teraz. Nie miałam ochoty siedzieć w Internecie ani przeglądać stron. Liczyło się tu i teraz i ta wieczność by trwała. Słyszę ten śpiew trzmieli, czuje na skórze dotyk motyla i głęboko oddycham tym szczęściem. Wiem, że nie będzie trwać ona wiecznie, lecz nie wiedziałam, że tak często będę po ten słoik wracać. Dziś moje oczy sponiewiera tafla łez. Dziś w moim sercu jest wielki niepokój. Dziś nie czuję się bezpieczna ani potrzebna. Dziś to jest dzień, gdy najbardziej chciałabym znaleźć się na tej łące. Każdy kolejny dzień to wielka niewiadoma i strach. Czuje jak bym szła po rozżarzonych węglach ….
Kategorie