Witajcie wieczorową porą
Piękne niebo nade mną. Widać jasne gwiazdy nie opodal księżyc i ten spokój panujący dookoła. Żadnych jadących aut, hałasu ulicy. Miasto zasnęło, choć pewnie i są tacy co pracują czy nie śpią. Lubię ten czas….
Gdy emocje opadają i dochodzi do nas autentyczny stan sytuacji okazuje się dopiero na ile sobie poradziliśmy z tym co się zadziało. Często zadajemy sobie pytanie „Dlaczego ja ?”. Zazwyczaj nie znajdujemy odpowiedzi. Dlaczego? Może dlatego, że w życiu jest więcej barw niż czarne i białe. Mówią, że kobiety w dzisiejszych czasach XXI wieku są zimne, chłodne i nastawione a zarabianie pieniędzy. Nikt się nie chce pokusić na ich poznanie. Widzi niezależną kobietę, która radzi sobie tak i w pracy jak i w życiu. Nie obce jest jej umiejętność posługiwania się młotkiem czy wałkiem do malowania. Kobieta współczesna to wcale nie ta co ukończyła x kierunków, zajmująca wysokie stanowisko w pracy lecz przede wszystkim kobieta wiedząca czego chce od życia. Mężczyzna od pokoleń wychowywany na głowę rodziny, mota się w obliczu wyzwania zaradnej kobiety. Pamiętam gdy pierwszy raz płakałam. Pamiętam ciężkość tych łez. Tak jak bym dzięki nim chciała zrzucić ciężar noszony od lat. Pamiętam jak piekły mnie oczy od ich nadmiaru i pamiętam swoje spojrzenie. Gdy spojrzałam w lustro zobaczyłam nicość a zarazem nadzieję. Gdy pierwszy raz pękłam mając 20 lat zrozumiała, że człowiek aby zrozumiał powinien poczuć wszystko co co uaktywnia w nim emocje. Tylko dzięki temu jest w stanie poznać siebie. Wcale nie jest prawdą, że każdy zna się najlepiej i raz poznane jest na całe życie. Zmieniamy się każdego dnia. Nie są to zmiany fenomenalne, błyskawiczne czy nagłe jak wybuchy wulkanu. Niektóre są powolne jak żółw ale efekt jest wtedy wow. Na wszystko jest w życiu czas i miejsce. Czas na pracę zgodną z potrzebami, kwalifikacjami, pasjami i doświadczeniem. Czas na edukację rozwijanie swojego umysłu, uczenie się języków czy nowej pod dziedziny matematyki. Czas na spełnioną, dojrzałą i obopólną miłość. Czas na macierzyństwo i ojcostwo. Czas na podróże, przygody i zabawę. Czas na odpoczynek i czas na pracę, Wszystkich smaków próbujemy lecz nie wszystkich naraz, bo wtedy nie moglibyśmy poznać każdego z nich na swój sposób, Czasem ludzie mnie pytają, dlaczego jedni mają wciąż pecha a innym się świetnie wiedzie. Wtedy ja się pytam skąd to wiesz. Słyszę odpowiedz zazwyczaj jedną „Przecież to widać od razu”. A mi jak na skrzyżowaniu w wielkim mieście pojawia się pomarańczowa lampka ostrzegawcza : to mogą być pozory. Człowiek widzi tylko to co chce dostrzeć, a nie powiedziane, że wszystko to co jest prawdą. Ludzie są aktorami na scenie zwanym życie. Z różnych powodów nie pokazują tego jacy są. Czasem w pracy pokazują, że są zdeterminowani, pracowici i podejmują słuszne decyzje w mig. A tak naprawdę w domu mogą przeżywać gehennę pijanego ojca albo matki tyrana. Pierwsze trzy lata dziecka jest najważniejszym fundamentem tego jaki będzie w przyszłości. Dla dziecka ten czas staje się matnia, czarną plamą, której nie pamięta. Tożsamość dziecka rozwija się około 4 roku życia i od tego czasu jest w stanie przypomnieć sobie fakty z dzieciństwa. A jednak te pierwsze 36 miesięcy okazuje się być jego wskazówką, klątwą , motywacją albo przekleństwem. Nieuświadomione doznane uczucia, krzywdy nieświadomie kreują jego późniejsze życie. To brzmi jak banał, wywołuje lęk, budzi strach > ?Lecz takie są fakty i lepiej mieć tego świadomość niż żyć w świadomym kłamstwie. Codziennie obdarzacie mnie zaufaniem, więc ja czuję zobowiązana wobec Was i siebie samej pisać prawdę i ją głosić.
Ścieżka naszego życia jest naszym wyborem, naszą niewiedzą, i naszą przygodą. Każdy dzień jest nową przygodą. Nic nie dzieje się dwa razy takie samo. Poznani ludzie, przeprowadzone rozmowy, usłyszane dźwięki, doświadczone emocje, poznanie siebie… Każdy dzień jest naszym Życiem i Cudem. Każdego dnia powinniśmy być wdzięczni za to co mamy, niżeli ubolewając nad tym, czego nie mamy albo żyjąc mżonkami co byśmy chcieli mieć. Nigdy nie wiadomo co zdarzy się za chwilę, więc po co żałować, że się czegoś nie zrobiło. Bo się nie miało odwagi? Bo się marzyło o wygranie 6 mln w lotto? Bo było się tak leniwym i nie wstało się z łóżka i przegapiło spadającą kometę? Bo …. Proszę nie szukajcie dla siebie usprawiedliwienia tyko po prostu działajcie. Spełniajcie swoje drobne, małe marzenia. Powiedzmy miłe słowo przyjaciołom, rodzicom czy rodzeństwu. Doceńmy poświecenie dziadka, który stara się wyhodować dla nas drzewo dające cień. Pocieszmy koleżankę, niżeli wyśmiewać się z niej, że sobie nie radzi. Zróbmy coś dla siebie. Nie czekajmy na okazję, która może nie nadejść. Działaj Ty
1. Ciesz się chwilami dnia codziennego. Zapachem kwiatów, świeżo skoszonej trawy, śpiewającego ptaka, kota, który dał się pogłaskać, słońcem, które ociepla dzień, uśmiechem sąsiada mówiącego „dzień dobry”, wszystkim tym co mimo, że jest przyziemne jest piękne , urocze i mogące się nie powtórzyć
2. Obecność przyjaciół. Mając w swoim życiu osobę, która zna nas na tyle dobrze, że wie jacy jesteśmy i wciąż przy nas trwa to przyjaciel. Który widział jak płaczesz i się śmiejesz. Który cieszył się z Twoich sukcesów i motywował, gdy przyszły gorsze dni. Mieć przyjaciela, to jak dostrzec wodę na pustyni. Cud i cudem tym ugasić pragnienie a mimo to widzieć dzban pełen wody.
3. Akceptuj siebie i chwal. Tak. Kochać siebie to nie egocentryzm a duma z osiągniętych celów. Pochwały motywują i jednocześnie sprawiają, wargi unoszą się do góry. A nic tak nie cieszy jak zadowolenie i świadomość siebie swoich mocnych stron i tychże słabych, by wiedzieć nad czym pracować.
4. Kochać. Miłość to najczystsze uczucie jakie zostało zrodzone na świecie. Kochać i dawać się kochać. Rodzicom, siostrze, bratu, mężowi, żonie . Okazywać miłość psu, kotu czy rybkom. Okazywać czułość dzieciom i dziadkom. Bo każdy jest wart miłości i każdy jest do niej stworzony.
5. Spontaniczność . Reagowanie tu i teraz. Śmiech zjeżdżając na zjeżdżalni czy grając w piłkę, A może ubrudzić się watą cukrową czy ulepić babkę z piasku. Obojętnie co. Coś co sprawi, że poczujesz się wolny i uradowany
6. Jedz czekoladę , owoce i pij mleko. Połączenie trzech składników sprawi, że będziesz bogaty w witaminy, Twoje kości otrzymają potrzebny budulec w postaci wapna a Twój poziom hormonu szczęścia podniesie się za sprawą kakao
7. Uśmiechnij się tak po prostu. Mózg odczytuje to jako pozytywny stan. A skoro nasze emocje są z mózgu to i nasz stan ducha również jest stamtąd czerpany. Uśmiech to naturalne, zdrowe, bez recepty lekarstwo nie wywołujące działań niepożądanych
8. Dziel się tym co masz z bliskimi Ci osobami. Sam fakt posiadania nie daje pełni satysfakcji i spełnienia co fakt możliwości dzielenia się nim. To nie tylko kwestie finansowe czy zasoby materialne ale nawet Twój czas. Każdy człowiek codziennie go dostaje tyle samo i to od człowieka zależy na co go spożytkuje z kim go wykorzysta . Czas wbrew pozorom jest bardzo wartościowy. A zatem dziel się nim z osobami, z którymi dobrze się czujesz, przy których jesteś szczęśliwy.
9. Nie bój się i nie rozpamiętuj wciąż tego co było. Przeszłość była i nie wróci. Jest czymś co się wydarzyło, zadziałało było i ot koniec. Dziś jest dniem dzisiejszym i to na nim się skup.
10. Bądź sobą. Po prostu ot tak. Nie udawaj , nie kłam, nie czyń z siebie kogoś kim nie jesteś. Szkoda czasu na to i pamięci w mózgu.
11. Uwierz w siebie , że możesz wiele. Działaj i realizuj się. Nie poddawaj nawet gdy napotkasz trudności. Gdy nie widzisz drzwi, spójrz czy nie ma okien. A może trzeba przedostać się płotem albo jeszcze inaczej. Zawsze jest wyjście, droga , opcja. Grunt to szukać.
12. Po prostu bądź szczęśliwy/a każdego dnia. Jak mantrę powtarzaj to sobie i uwierz. Ty jesteś sterem swojego życia. Ty decydujesz w którym kierunku podążysz i jak inni wpłyną na Ciebie. To czego doświadczysz, to jakie wnioski wyniesiesz, to jaki będziesz. Lecz mimo wszystko w każdych okolicznościach bądź szczęśliwy. Bo życie masz jedno i jedną szansę na to by żyć