Kategorie
choroba czy wyzwanie codzienność odpowiedzialne życie wartości życie

Z sercem na dłoni

Witajcie w ten piękny dzień.

Pisząc to jest sobota, lecz Ty możesz to czytać innego dnia, i mam nadzieję, że będzie to dobry dla Ciebie dzień. Dziś chciałabym poruszyć kwestię wolontariatu, pracy charytatywnej czy po prostu bycia społecznikiem. Wiele się mówi o dużych akcjach pomocy np. Pajacyk, WOŚP, Szlachetna Paczka czy wszystkie pozostałe dające pomoc potrzebującym. Coraz więcej jest organizacji pomagającym zwierzętom m.in delfinom, ptakom, psom, kotom, wilkom, niedźwiedziom itd. Ludzie poświęcają swój prywatny czas na zbiórki, rozmowy z sponsorami, czas spędzony z podopiecznymi czy inne formy działalności. I według mnie i mam nadzieję Was to dobra i szlachetna inicjatywa. Lecz jest pewne ale. Czasami się słyszy, po co pomagasz skoro nic z tego nie masz. Po co dajesz im darowiznę mogłabyś dać mnie. Tych argumentów jest dużo więcej ale nie o tym chcę pisać. Lecz o fakcie czemu ludzie pomagają. Jak wiecie ja od wielu lat działam społecznie. Pierwsza moja inicjatywa była w szkole gdy zbierałam karmę i zabawki dla psiaków ze schroniska. Później tych inicjatyw trochę było. Pomoc dla bezdomnych, zbiórka dla dzieci biednych, pomoc osobom chorym psychicznie, więźniom. Obecnie pomagam i organizuje zbiórki dla psów i kotów. Pomaganie daje mi szczęście i radość i nie oczekuje pochwał czy gratulacji. Znam też osoby. które pomagają bo mają w tym ukryty przekaz. Chcą docenienia, uznania, nagród. Aby o nich pisano i mówiono, że są altruistami. Ale czy faktycznie nadal jest to wolontariat? Czy nadal jest to pomoc bezinteresowna skoro oczekiwany jest zachwyt nad ich działalnością ? Nie tak dawno współpracowałam z pewną osobą, która w swoim kręgu jest celebrytką. Na początku wydawała się osobą, której nagrody i wyróżnienia nie uderzyło przysłowiowo do głowy tzw sodówka. Lecz po kilku tygodniach współpracy okazało się, że się myliłam. Owszem przekazała swoje dzieło na licytację dobroczynną ale na zakończenie oczekiwała podziękowań pisemnych i uznania. Gdy usłyszała „dziękuje” było widać zmieszanie. Nie powiedziała tego wprost, ale dla niej było to za mało. Przywykła do braw, oklasków i artykułów w internecie o tym jak jest wspaniała. Gdy tutaj tego nie otrzymała, była zbulwersowana ta sytuacją. I po tej sytuacji naszła mnie myśl, na ile takie osoby chcą pomóc a na ile ich pomoc jest formą promocją swojego wizerunku. Na ile oni są świadomi czym jest pomoc a czym jawne wykorzystywanie. Po tym zdarzeniu i ja czułam się trochę zirytowana jak można podchodzić do dobroczynności i jakim można być hipokrytą. To smutne jest i przytłaczające. Po takich sytuacjach jakie spotykają osoby, które są aniołami bez nazwiska może być to dotkliwe. Oni nie szukają poklasku ani aprobaty, po prostu pomagają z dobroci serca. Wiele osób mi znanych nie mówią w towarzystwie, że pomagają „za darmo”. Dlaczego ? Nie dlatego, ze się wstydzą. Lecz dlatego, że inni nie rozumieją albo szukają promocji siebie czyimś kosztem. To smutne jest. Podobnie działają niektóre fake fundacje wyłudzające pieniądze na leczenie dzieci a tak naprawdę nie ma żadnych dzieci. Po nagłaśnianych sytuacjach w mediach można czuć zagrożenie, czy aby na pewno organizacja X jest legalna i faktycznie pomaga. A ile dzieci dorosłych czy zwierząt właśnie bez dobroczynności ludzi nie przeżyło by. Kosztowne operacje za granicą, leki sprowadzane z innego kontynentu czy budowa domu po pożarze. To wszystko łączy się z finansami. Grosz do grosza i uzbiera się ładna sumka. Dzięki pomocy ludziom, którzy potrafią się dzielić inni mogą żyć.

I tu mój apel do ludzi. Bądźcie dobroduszni dla innych. Pomagajcie legalnym organizacjom. To nie muszą być duże sumy. To nie zawsze są sumy pieniężne a czas spędzony z potrzebującymi. To czasem organizacja festynu, jarmarku czy zbiórki. To czasem pomoc logistyczna czy zaproszenie znajomych do udostępnienia informacji dalej. Każda pomoc ma znaczenie gdy jest z dobroci serca. Proszę Was też nie zrażajajcie się, gdy ktoś Wam zrobi przykrość. Pamiętajcie Wasza pomoc jest doceniana przez tych, którzy ją otrzymają. Nawet gdy nie powiedzą, bo nie umieją albo bo głosu nie mają cieszą się.

Pomoc bezinteresowna jest cenniejsza niż bogactwo świata. Jest z serca, dobroci i miłości a to nie ma ceny.

Miejcie dobry dzień . Niech energia słońca będzie z Wami

Autor: Judyta Oryńska

Absolwentka studiów pedagogicznych. Zawodowo doradca zawodowy, rekruter coach. Wieloletnia wolontariuszka m.in na rzecz osób wykluczonych społecznie, zaburzonych psychicznie, niepełnosprawnych, uzależnionych, więźniów. Obecnie działa na rzecz porzuconych zwierząt i wspierania osób z krajów dotkniętych wojną. Z zamiłowania miłośniczka przyrody, pasjonatka gotowania i opiekunka psów.
W wolnym czasie zajmująca się działalnością charytatywną, hand made, pisaniem książki i spędzaniem czasu z bliskimi.