Dzisiejsze życie człowieka to nie tylko walka o przetrwanie, ale też walka o byt, o wyższy szczebel kariery, o bycie tą naj i tym naj . To już nie tylko dla mężczyzny upolowanie zwierzyny i przez kobietę jej przygotowanie ale mnóstwo ról jakie pełnimy w społeczeństwie. Począwszy od edukacji poprzez pracę wychowanie potomstwa i współbycie z partnerem. To mnóstwo podległych pod to małych ról , stanowiących całość. W tym wszystkim prócz trudu jakie wkłada się w wykonanie tego pojawia się niekiedy stres obawa czy lęk przed niepodołaniem postawionym celom, zamierzeniom. Nagłe przyspieszone bicie serca, potliwość twarzy i ciała, zamglone widzenie, jąkanie, drżenie kończyn to tylko niektóre z objawów pojawiającego się lęku , który w Tobie się obudził. Czasami też jest to pozytywny lęk , który ostrzega nas przed niebezpieczeństwem , zagrożeniem. Jednakże w większości przypadków czujemy go w sytuacji, która nie wymaga ostrzeżenia. Dlatego wielu ludzi mijanych na ulicy może skrywać w sobie pokłady lęku i obaw. Nie są to osoby niezrównoważone psychicznie, lecz zwyczajni przeciętnej i obywatele, którzy w jakimś momencie swojego życia pozwolili wejść lękowi w ich działanie umysłu. Nie będę się rozpisywać o mnogości różnych przyczyn występowania lęku bo nie ta moja rola. Chcę pokazać że można go sobie uzmysłowić i zniwelować ten który zatruwa nam życie.
Jak wiadomo nie od dziś, każde reakcje naszego organizmu
są skutkiem naszych myśli i działań. To co w tym momencie
czujemy to nie przypadek, lecz praca wcześniejszych działań.
To z kim żyjemy to nie przeznaczenie, lecz decyzje naszych
wyborów. To jaką pracę wykonujemy, to nie decyzje innych,
lecz nasze własne. Wszystko w życiu ma określone
znaczenie , przyczynę i skutek. I tak samo jest z lękiem. Nie
pojawia się ot tak za pstryknięciem palców, skoro jest , jest
tego przyczyna.
A oto rozmowa Lęku z osobą lękającą się. Przebieg jest
zaskakujący.
”Czy udzielisz mi pozwolenia, bym mogła stoczyć z Tobą
walkę?’’.
-Lęk odpowiedział: „Dziękuję za szacunek, który nakazuje ci
prosić mnie o pozwolenie”.
-Następnie kobieta spytała: ”Jak mogę cię pokonać?’’.
-Lęk odparł: ” Moją siłą jest to, że mówię szybko i wciąż
zbliżam się do twej twarzy. Wtedy tracisz siły i robisz
wszystko, co ci każę. Jeśli jednak nie uczynisz tego, co ci
każę, nie będę miał nad tobą władzy. Możesz mnie słuchać i
szanować. Możesz nawet pozwolić mi się przekonać. Ale
dopóki nie robisz tego, co mówię, jestem bezsilny”.
W ten sposób wojowniczka dowiedziała się, jak pokonać
lęk.” /Pema Cziedryn
Lęk można pokonać o ile stoczy się z nim wewnętrzną
szczerą i otwartą walkę,. Jeśli pozwolisz sobie na zagłębienie
się w sobie i poszukanie odpowiedz- znajdziesz ją.
Odpowiedź warunkuje wygraną. A ona jest miernikiem do
poczucia spokoju w sobie. Jeśli sam z sobą jesteś zgodny i
sam z sobą czujesz się dobrze w każdych warunkach i
sytuacjach będziesz tak się czuł . Zaburzony Twój
wewnętrzny rytm zaburza Twoją ocenę sytuacji w tym i
wyimaginowane zagrożenia
Życzę Ci słowami Phila Bosmansa ”
„Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa
wschodzi nad wszelką nędzą świata.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć
w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać
nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach,
spójrz w górę. Tam czeka na Ciebie słońce.
Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie,
Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym
człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś
słońce.”