- Witajcie 🙂
- Mój dzisiejszy wpis będzie inny niż te z ostatniego czasu. Dziś ukaże swoją twórczość , którą zajmuje się od 2001 roku czyli za miesiąc będzie 16 lat. Sporo. Przez ten czas nie tylko moja twórczość się zmieniła , lecz również i ja sama. Gdy zaczęłam pisać poezję byłam nastolatką. Teraz jestem niezależną kobietą po 30-sce. Jestem dumna z mojego posagu i wciąż sprawia mi to niezwykła radość. Podobnie blog- piszę bo lubię- bo chcę coś przekazać Wam.
- A zatem trochę o mnie. Można by pisać wiele, lecz napiszę krótko. Jestem jak kot bo :
– jestem jak kot -spadam na 4 łapy. Cokolwiek by się nie działo, wychodzę z tego i idę do
przodu. Nie jestem skałą , która nic nie czuje, lecz sprytem, kocim zmysłem dostosowuje się do
sytuacji a mimo to pozostaje tajemnicą.
– jestem jak słońce. Potrzebne do życia i dające energię. Nauczyłam się patrzenia na świat z
optymistycznym nastawieniem i staram się „zarażać” tym innym. A gdy pojawiają się pochmurne
dni i smutek dopada, wspominam czasy miłe i owiane kolorami i mam energię by brnąć do
przodu. Co złe mija i jak po burzy wychodzi tęcza tak wiem, że po posępnych chwilach znów
będę jak słońce
– jestem jak poduszka. Przyjmuje wszystko „na klatę” i pozostaje wrażliwym sercem. Zawsze
do człowieka nie przeciw. Można ze mną porozmawiać, pośmiać się i przytulić. Jestem zawsze
gdy potrzeba.
– jestem jak ptak– nie ogranicz mnie czas, bo to kwestia zorganizowania się. Czuje się wolna,
gdyż robię to co chcę, a nie dlatego, że muszę. Spełniam się w tym co czynię zawodowo i
prywatnie. Moje skrzydła gdy nie mają siłę latać , zmęczone dniami w ruchu odpoczywają na
miłej polance i zażywam świeżości natury
– jestem jak paw .Dumna ze swoich osiągnięć i z tego jaka jestem. Ukształtowała mnie
przeszłość i to ona pozwala mi spełniać się teraz. Bolesne doświadczenia zostawiam za sobą
by w pełni cieszyć się dniem obecnym
– jestem niczym dziecko. Wciąż się czegoś uczę, nabywam nową wiedzę i śmieje się
zjeżdżając na sankach.
- Trochę o mnie wiecie zatem pora na czyny. Wiersze poniżej są mojego autorstwa , dlatego aby je skopiować publikować, potrzebna jest moja zgoda. Wszelkie prawa autorskie należą do mnie – autora wyłącznego- zgodnie z art, 1 ustawy z 4 lutego 1994r.
- Zapraszam do lektury
„Wieczór”
Nad brzegiem rzeki
Nad chmurami obłoków
Rosą trawy
Śpiewem ptaków
Dziewczyna młoda
Nieopodal lasku
Siedziała rozmyślając
Nuciła znaną melodię
Choć w samotni była
Minęły dni
Mijały tygodnie
Aż nadszedł dzień
Gdy noc słońcem spowita
Gwiazdy tańcem
I deszcz w śniegu
Ziemia czernią ciężka jak głaz
Duchy człowieka w przeźroczu
Czas tchnieniem w próżni utkwionej”
” Prawda serca”
W słodyczy dnia
W magii słów
Przyjmij wyraz mojego serca
W nim pozostaniesz na puchowej poduszce
Pędzlem namalowanym farbą czerwoną
Utkanym w nić
W moim wnętrzu
Słowem serca
Darzę uczuciem
Niespodziewanym
Nie oczekiwanym
Które nadeszło
Wzniosło na szczyt
Lecz i w dolinę wrzuciło
To jednak
Dobrem w sobie
Pokładem, fundamentem
Wszelkości wszelakiej
Kochać to sztuka trudna jest
Nie wymagam
Nie proszę
Nie narzucam
Nie tym język miłości mówi
Kocha się za nic
Kocha za wszystko
Czas stanął obrazem Twoim
Wyrytym w mym sercu
” Serce człowieka”
Porywa serca dwa
Porywa miłością swą
Kształci chraktery
Dodaje blasku
Pozwala tworzyć
Wzmaga w siłę
Odświeża wspomnienia
Zatapia smutki
Oddala od siebie
Otwiera się
Co klucz mają
Nigdy nie przestaje czuć
Jest życiem
- Na dziś tyle , czekam na Wasze wrażenia i gorąco Was pozdrawiam
- Dziękuje za wszelkie emaile i wiadomości . To miłe, że jesteście i piszecie do mnie o swoich trudnościach, spostrzeżeniach . Pozdrawiam Was i spędźcie miło czas 🙂